Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grudzień. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grudzień. Pokaż wszystkie posty
ShinyBox grudzień 2014 - Mówimy STOP nietrafionym prezentom!

13:55

ShinyBox grudzień 2014 - Mówimy STOP nietrafionym prezentom!

Witajcie! W piątek nastał szczególny dzień, tak się złożyło, że zarówno BeGlossy jak i Shinnybox dostarczane są tego samego dnia. Nie pamiętam, by zdarzyło się tak wcześniej. Jako, że Shinybox dotarł do mnie jako drugi, tak też pojawia się na blogu. To nawet dobrze, bo jego zawartość jest lepsza niż zawartość BG. 



Muszę przyznać, że cała oprawa robi pozytywne wrażenie. Bardzo lubię świąteczne wydania, ze względu na ich kolor. W tym wypadku mamy połączenie zieleni z czerwienią - zupełnie jak mój ostatni manicure. Przejdźmy jednak do zawartości, bo to ona jest najważniejsza. Wewnątrz znalazłam:


święta. shinybox, grudzień, organique, lierac



1. Pose, luksusowy krem pielęgnacyjny do twarzy, poprawiający teksturę skóry, 50 ml w cenie ok 100 zł

Pewnie każda z nas jest zadowolona, że kosmetyk ten znalazł się w pudełku. Z przyjemnością będę go używać, zwłaszcza, że już jakiś czas przymierzałam się do zakupu kremu Pose. Nareszcie będzie okazja go sprawdzić.

 2. Vaseline, balsam do ciała, 200 ml w cenie ok. 14,50 zł

Nie miałam okazji sprawdzić tej marki, więc to dla mnie nowość. Super nawilżający balsam do ciała to kosmetyk wędrujący do długiej kolejki, który może kiedyś doczeka się swoich 5 minut.

3. Vaseline, wazelina kosmetyczna, 50 ml w cenie ok 6,50 zł

Trochę jestem zaskoczona, co ten produkt robi w środku. Dla mnie wazelina to wazelina nic w tym nadzwyczajnego. Ale może się trochę czepiam... No, ok, przetestuje :)

4-6. APC, zestaw cieni sypkich + brokat, 3 sztuki w cenie ok 41,50 zł

Dopiero co w listopadowym pudełku pojawiła się wieżyczka cieni od APC wzbudzając dosyć dużo kontrowersji .. a tu w kolejnym pudełku znów znajdujemy wieżyczkę, której nie da się rozkręcić na 3 osobne produkty i ponownie traktujemy ją jako 3 a nie 1 produkt... Bardzo byłam ciekawa zawartości, niestety udało mi się otworzyć tylko złoty cień i brokat, z tym środkowym ciągle walczę...

 7. Lirac, płyn micelarny do demakijażu, 50 ml o wartości ok 16,25 zł ( pełnowymiarowy 200 ml w cenie 65 zł)

Płynów micelarnych nigdy dość - zwłaszcza, że głównie ich używam. Ten płyn miałam okazję już mieć, więc od razu mogę powiedzieć, że jest naprawdę fajny.

8. Organique, cynamonowe mydło glicerynowe, 50g o wartości ok 7,45 zł ( pełnowymiarowy 100 g w cenie 14,90 zł)

Mydło pachnie intensywnie, ale niestety nie jest to mój zapach. Zdecydowanie bardziej wolałabym pomarańczowe lub jakieś inne orzeźwiające - to jest ciut duszące i mdłe.

 9. Signal, pasta wybielająca do zębów , 50 ml w cenie 13,50 zł

Spróbuje , czemu nie :) Uważajcie będę powalać białymi ząbkami :D

 Gratis dla wszystkich - przypinka.

 W wersji podstawowej pudełka znalazło się 9 produktów + przypinka o wartości 199,70 zł
W wersji dla członkiń klubu VIP znalazło się 11 produktów (gratis Love Me Green i Pat&Rub) + przypinka o wartości 278,60 zł

Pudełko jakieś super nie jest, ale wypada lepiej niż BeGlossy. Niestety w przypadku obu pudełek nie udało mi się odnaleźć nawiązania do świąt. No nie wiem, może mydło cynamonowe trochę mi się ze świętami kojarzy, ale nic po za tym... Miejmy nadzieję, że za miesiąc będzie lepiej. A Wam jak się podoba zwartość ?
*Świąteczna niespodzianka* od BeGlossy

15:08

*Świąteczna niespodzianka* od BeGlossy

Witajcie! Jak pewnie większość z Was wie dzisiaj jest dzień, w którym dostarczane są zarówno Shinyboxy jak i Glossyboxy. Czekałam z niecierpliwością czym zaskoczą, bo grudniowa edycja jest tą wyjątkową - a przynajmniej taka powinna być. Jako, że BeGlossy trafił do mnie pierwszy, pierwszy też pojawi się na blogu.

świąteczna niespodzianka beglossy grudzień 2014

Po ostatnich wpadkach liczyłam, że w grudniu BeGlossy stanie na wysokości zadania i zaskoczy mnie pozytywnie zawartością pudełeczka. Był to ostatni miesiąc rozstrzygający o mojej ewentualnej rezygnacji z subskrypcji. Niestety i tym razem było rozczarowanie - jedyne co mi się naprawdę spodobało to cała grudniowa oprawa z samym pudełeczkiem na czele. Niestety nie dla opakowania je zamawiam... Po otwarciu pudełeczka czułam się jak bym wróciła z zakupów z Rossmann'a. Lubię i znam marki, które znalazłam w środku, ale BeGlossy ma być luksusowy... a niestety nie jest. Co z tego, że kosmetyki są pełnowymiarowe jak ich cena to 12-20zł - nie jest to niestety półka po którą sięgam.

W środku znalazłam:
  •  JOKO, Precision Eye Definer - Konturówka do oczu w kolorze czarnym. Doczeka się swoich 5 minut chyba za dwa lata, bo mam spory zapas konturówek.
  • CATRICE, Luxury Lacquers - Lakier do paznokci w kolorze Million Brillance 05 Plum Fiction. Lakierów nigdy dość, chętnie przygarniam każdą sztukę.
  • SO SUSAN, Universal Blush - Róż do policzków. Cena różu kosmiczna. Nie używam na co dzień, ale może wreszcie zacznę. 
  • NIVEA, Sensitive - Płyn micelarny 3w1 dla cery wrażliwej. Fajnie, od prawie dwóch lat używam tylko płynów micelarnych, a nie kupiłam ani jednego...
  • VASELINE, Intensive Care - Nawilżający balsam do ciała. Balsamy to niedługo będę musiała zacząć jeść, by je zużyć :D
  • PIXERS - Naklejka (PREZENT) 
  • LINDT, Lindor - Pralinka (PREZENT) 
  • GARNIER, Beauty Balm Perfector - Upiększający krem BB 5w1 Medium. Pojemność 50ml (PREZENT VIP) 
  • TOŁPA, By Mariusz Przybylski - Balsam-Olejek do demakijażu twarzy. Miniaturka 30ml (PREZENT VIP) Jak już dają pełne produkty, ten też mogli dać pełnowymiarowy...
A co Wy sądzicie o zawartości? Jesteście po stronie zadowolonych, czy jak ja po stronie niezadowolonych?

świąteczna niespodzianka beglossy grudzień 2014


świąteczna niespodzianka beglossy grudzień 2014