10:41
VIANEK łagodzący krem BB do cery podrażnionej - lekka alternatywa dla podkładu
Jak wiecie jestem posiadaczką cery problematycznej i najchętniej ukryła bym jej niedoskonałości pod bardzo dobrze kryjącym podkładem. Jednak lubię kiedy moja skóra oddycha, nie jest obciążona, a przy tym jej koloryt jest przynajmniej wyrównany, dlatego na co dzień częściej sięgam po kremy BB. Podkłady zostawiam raczej na wielkie wyjścia. Ostatnio w boxie Pure Beauty - Enjoy The Sunshine znalazłam krem BB marki Vianek.
Łagodzący krem BB jest lekkim i wielofunkcyjnym kosmetykiem do pielęgnacji twarzy na dzień. Zawiera filtry fizyczne chroniące skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Dzięki naturalnym pigmentom wyrównuje koloryt, koryguje niedoskonałości oraz rozświetla. Dzięki zawartości składników nawilżających i łagodzących, krem może być aplikowany samodzielnie lub może stanowić świetną bazę pod inne kosmetyki kolorowe.
Krem zamknięty jest w wygodnej buteleczce z pompką. Na opakowaniu znajduje się grafika kojarząca się z marką Vianek. Kosmetyk w nowej wersji występuje w dwóch odcieniach: jasnym i ciemnym. Mi trafiła się wersja jasna o lekko beżowym kolorze. Fajnie, że producent pomyślał i w ofercie pojawiła się wersja w jasnym odcieniu, początkowo krem był tylko w wersji ciemnej. Krem ma kremową, ale lekką konsystencję. Dzięki lekkiej konsystencji wygodnie się aplikuje na twarz (ja nakładam go po prostu palcami). Po nałożeniu pozostawia na skórze film, który po chwili wchłania się, a kolor stapia z odcieniem skóry. Krem BB stapia się z cerą i staje wręcz nie widoczny. W ciągu dnia pozostaje niezmieniony, dając naturalny i świeży wygląd. Dzięki temu, że nie roluje się można zastosować go samodzielnie lub pod podkład. Krem będzie dobrą bazą pod makijaż.
Po nałożeniu widać różnicę w odcieniu skóry, a kremu BB.
Natomiast po rozprowadzeniu krem stapia się ze skórą.
Jeżeli chodzi o działanie to krem ładnie wyrównuje kolor i maskuje delikatne niedoskonałości. Jako kosmetyk na co dzień sprawdzi się świetnie u osób, które nie szukają mocnego krycia. W przypadku cery problematycznej podkład radzi sobie bardzo dobrze: nie zapycha, a skóra zyskuje blask oraz świeży wygląd. Jest to kosmetyk, który sprawdza się zarówno jako krem jak i lekki podkład, wyglądając na twarzy bardzo naturalnie. Krem jest bardzo trwały i utrzymuje się na twarzy prawie przez cały dzień. Dużym plusem kremu jest dla mnie fakt, że nawet w przypadku mojej problematycznej cery z powodzeniem mogę stosować go codziennie bez ryzyka zapchania porów czy powstania niedoskonałości. U mnie ten produkt sprawdził się bardzo dobrze.
Używacie kremów BB? Znacie krem marki Vianek?
13:04
Box Pure Beauty - Enjoy the sunshine edycja sierpień 2022 - Dużo zdjęć!
Poprzednia edycja boxa Pure Beauty była świetna, a jej zawartość możecie zobaczyć tutaj. Dalej jestem pod jej ogromnym wrażeniem, a tu w moje ręce trafił najnowszy box. Pooglądałam, pomyślałam i przyszła wreszcie pora by pokazać Wam zawartość Enjoy the Sunshine, która zaskoczyła mnie jeszcze bardziej niż poprzednia edycja...
Sierpniowy box Pure Beauty Enjoy the Sunshine podoba mi się zdecydowanie bardziej niż poprzednia edycja. Jest kolorowo, soczyście i obłędnie. Pod względem wizualnym to pudełko trafiło w moje gusta w 100% i wiem, że będzie moim ulubionym. Zestawienie wielu kolorów oraz pięknych papug jest bardzo wakacyjne i wydaje mi się, że będzie miało wielu zwolenników. Grafik, który to projektował musi mieć wiele ze mną wspólnego :) Zdecydowanie widać, że wie co lubię. A jak Wam się podoba?
Jeżeli chodzi o zawartość to zaskoczył mnie rozmiar. Mianowicie po otwarciu pudełka zewnętrznego zdziwiłam się kiedy zobaczyłam box oraz dodatkowe kosmetyki. Okazało się, że zawartość jest tak duża, że nie zmieściła się w standardowym boxie. Fajnie, bo boxy kosmetyczne często są tak komponowane, że kiedy coś się nie mieści to daje się próbkę/miniaturę zamiast pełnowymiarowego opakowania. Przynajmniej ja mam takie odczucie. Czy Wy też macie takie wrażenie?
W sierpniowym boxie znalazło się 15 kosmetyków, które są bardzo zróżnicowane. Specjalnie sprawdziłam ich ceny w internecie i wyszło mi, że wartość kosmetyków w promocyjnych cenach z tej edycji to 275 złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że pojedynczy box z kosztami wysyłki kosztuje 109 zł (w subskrypcji 99 złotych) to naprawdę się opłaca. Jeżeli chcecie zamówić taki box możecie to z łatwością zrobić na stronie internetowej marki [Klik]
Wróćmy do najważniejszego czyli zawartości boxa Enjoy the sunshine:
Vianek ŁAGODZĄCY KREM BB SPF 15 [KLIK]
Physiogel Balsam nawilżający do ciała [KLIK]
Floskel Peelove Marine Gommage. Peeling do twarzy z kwasami AHA [kLIK]
Bielenda Minty Fresh Foot Care Peeling do stóp odświeżająco-wygładzający [kLIK]
SO!FLOW by Vis Plantis BRĄZUJĄCA PIANKA DO CIAŁA [kLIK]
Pierre Rene Lakier do paznokci professional [KLIK]
OnlyBio Face In Balance Serum do twarzy adaptogenne rozświetlające [kLIK]
Redblocker Kojący olejek do oczyszczania skóry wrażliwej i naczynkowej [kLIK]
Biokap Bellezza Maska do włosów regenerująco-naprawcza [KLIK]
Biolaven mgiełka do ciała [klik]
Syoss Pure Fresh Suchy Szampon do włosów [kLIK]
ARTISHOQ ZDROWE PIĘKNE WŁOSY ZE SKRZYPEM [KLIK]
ARTISHOQ ZDROWE PIĘKNE WŁOSY ZE BIOTYNĄ [KLIK]
Apivita Wine Elixir Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy i do ust [KLIK]
ISDIN Krem do twarzy fotoultra age repair SPF 50 [KLIK]
Krem przeciwsłoneczny do codziennego stosowania o potrójnym działaniu przeciw fotostarzeniu skóry o lekkiej, szybko wchłaniającej się konsystencji.
Marka mi się przewinęła kiedy szukałam kremu przeciwsłonecznego po wykonanych zabiegach na twarz. Jednak cena nieco mnie odstraszyła by testować taką nowość. W boxie znalazły się dwie małe próbki tego kremu, jeśli będzie ok to być może kupię pełną wersję.
A jak Wam podoba się zawartość boxa? Znacie te kosmetyki? Czy może są dla Was zupełną nowością?
03:55
Szukasz naturalnej, wybielającej pasty do zębów? Wypróbuj pastę Himalaya SPARKLY WHITE
Na pastę Himalaya trafiłam pierwszy raz wiele lat temu. Chyba nawet przewinęła się przez mój blog, a może pojawiło się chociaż jej zdjęcie w jakimś poście zakupowym. Dzisiaj chciałam napisać o niej nieco więcej, bo jest to dobra alternatywa dla tradycyjnych past do zębów. Akurat pojawiła się w boxie Pure Beauty, więc mam ku temu okazję.
Ziołowa pasta Himalaya zgodnie z opisem producenta oparta jest na technologii enzymów roślinnych z papai oraz ananasa. Delikatnie usuwa przebarwienia, nie zawiera fluoru, zapobiega powstawaniu przebarwień oraz płytki nazębnej. Dodatkowo chroni przed krwawieniem oraz zapaleniem dziąseł. Zapewnia 12 godzinną ochronę oraz świeży oddech. Czyli robi to co dobra pasta robić powinna, ale czy na pewno jest to prawdą?
Himalaya Herbals, Wybielająca pasta do zębów Sparkly White - Lśniąca biel
Cena, opakowanie, skład, właściwości
Skład może i nie jest jakiś idealny, ale naprawdę przyzwoity. Najważniejszą informacją jest to, że pasta nie zawiera fluoru. Dodatkowo w składzie znajdziemy ekstrakty roślinne i wyciągi ziołowe. Nie znajdziemy w nim natomiast parabenów czy chemicznych wybielaczy. Pasta zawiera m.in. bromelinę, papainę, olejek cynamonowy czy olejek goździkowy. Zawartość tych składników sprawia, że pasta posiada właściwości usuwające odświeżające, bakteriobójcze, antyseptyczne czy usuwające płytkę nazębną.
Sama pasta jest bardzo gęsta i biała. Jej konsystencja jest dużo bardziej zbita niż w zwykłej paście, dzięki temu pasta nie zlewa się ze szczoteczki. Pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie, trochę miętowo, trochę ziołowo. Jeśli chodzi o smak to jest słodkawy, a zarazem miętowy. Dosyć ciekawy.
Moim zdaniem
Niewątpliwie zaletą pasty jest brak fluoru w składzie. Tradycyjne pasty podczas mycia zębów bardzo się pienią. Powstała piana podrażnia bardzo moją jamę ustną, mam wrażenie, że jej działanie jest dla mnie za mocne. Jeszcze po myciu długo czuje pieczenie. Pasta Himalaya chociaż się pieni, to ta piana jest inna - bardziej kremowa i delikatna w działaniu. Muszę przyznać, że mimo swojej delikatności jest skuteczna i daje długotrwały efekt odświeżenia. Jeżeli chodzi o efekt wybielający, to jest to pasta usuwająca osady z zębów, dzięki czemu zęby są czyste i błyszczące. To wystarczy by uśmiech prezentował się ładnie i naturalnie. Moim zdaniem jest to pasta na którą warto zwrócić uwagę.
Znacie pasty Himalaya? Używacie ich?
03:56
MÓJ HIT MBEAUTY ODBUDOWUJĄCA MASKA-SERUM Z OLEJKIEM KOKOSOWYM I PROBIOTYKAMI NA TKANINIE
Bardzo lubię maseczki, zwłaszcza typu peel-off lub na tkaninie. Po ich użyciu nie trzeba zmywać z twarzy pozostałości maseczki i skóra wygląda naprawdę świetnie. Dzisiaj chciałam pokazać Wam odbudowującą maskę MBeauty z olejkiem kokosowym i probiotykami. Maseczka była od dawna na mojej liście, więc ucieszyłam się kiedy znalazłam ją w boxie Pure Beauty Kosmetyczna WySPA o którym pisałam tutaj.
Maska od MBeauty była pierwszym kosmetykiem, który przetestowałam z boxa. Widziałam, że miała dobre opinie, więc nie było na co czekać. Dodatkowo znalazłam ją na promocji w sklepie internetowym i pomyślałam, że jak będzie ok to od razu zrobię sobie zapas. Ostatecznie kupiłam kilka różnych maseczek :)
Płat maski jest duży, ale lekki dzięki temu dobrze przylega do twarzy i nie odkleja się w czasie noszenia. Jednak jeżeli będziemy aktywnie się poruszać to niektóre miejsca mogą wymagać poprawienia. Muszę przyznać, że koreańska marka MBeauty zaskoczyła mnie pozytywnie jak miękka i przylegająca jest ta maseczka. Co do serum to w składzie zawiera m.in. glicerynę, olej kokosowy, ekstrakt z zielonej herbaty, wodę z kwiatów róży czy wyciąg z szałwii lekarskiej.
Jako posiadaczka cery mieszanej, problematycznej ze skłonnością do niedoskonałości oceniam maskę świetnie. Trzymałam ją na twarzy przez 20 minut, potem wklepałam pozostałość serum. Skóra po użyciu maski była widocznie nawilżona, miękka i odżywiona. Jej stan się widocznie poprawił, jak by dostała energetycznego kopa. Co ważne maska nie obciążyła mojej skóry i nie pojawiło się po jej użyciu nic niepokojącego. U mnie maska się sprawdziła, więc od razu kupiłam zapas różnych wersji.
Używacie koreańskich maseczek? Jakie są wasze ulubione?
05:41
Uzdrovisco Fitodozujący wieczorny krem Fitodozująca ampułka-booster Fitoaktywny tonik-esencja - naturalne, tanie i skuteczne? Poznaj moją opinię
Na rynku jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe, ciekawe marki kosmetyczne. Bardzo cieszy mnie fakt, że coraz więcej uwagi poświęca się kosmetykom naturalnym. Ostatnio pisałam o marce VeGaya [Klik] czy 4Szpaki [Klik] dzisiaj przedstawiam kolejną polską markę Uzdrovisco. Kosmetyki miałam pokazać Wam już dawno, ale ciągle nie było okazji. Tak długo mi zeszło, że linia została zmodyfikowana :)
Co nieco o marce
Marka Uzdrovisco stworzona została przez kobiety z wieloletnim doświadczeniem w tworzeniu kosmetyków. Kobiety te połączyła wspólna pasja jaką jest zamiłowanie do natury i chęć stworzenia marki wyjątkowej i wielowymiarowej. Kosmetyki marki Uzdrovisco czerpią z natury to co najlepsze, a tworzone są z myślą o kobietach. A kto mógłby to zrobić lepiej niż właśnie kobiety?
Składy kosmetyków oparte są na ekstraktach roślinnych starannie wyizolowanych podobnie jak w przypadku leków ziołowych. Dzięki innowacyjnemu podejściu produkty silnie regenerują, wzmacniają i działają naprawczo. W skład linii wchodzi wiele kosmetyków: kremy, ampułki-boostery czy toniki. Jeśli interesują Was szczegółowe opisy każdej linii to zapraszam na stronę marki [Klik].
Uzdrovisco Fitodozująca ampułka-booster wzmacniająca i odbudowująca
Skład, wydajność, cena
Ampułka ma postać gęstego, mlecznego serum zamkniętego w szklanej buteleczce z pipetką. Buteleczka jest mała i zgrabna, a złota zakrętka dodaje jej elegancji. Umieszczona jest w tekturowym minimalistycznym pudełeczku na którym znajdziemy wszelkie informacje na temat stosowania oraz składu. Od razu uprzedzę pytania - firma wprowadziła nową szatę graficzną oraz zmieniła nieco linie kosmetyków. W zasadzie nie wiem dlaczego poprzednia szata graficzna podobała mi się bardziej.
Jeżeli chodzi o skład to znajdziemy w nim składniki ujędrniające, przeciwzmarszczkowe, seboregulujące czy przeciwutleniające m.in rutyna, lipidy, witamina PP oraz E, kwas cytrynowy, kwas fitowy, pantenol czy skwalen.
Aktualnie ampułki-boostery zmieniły nazwę na serum. Myślę, że to dobra zmiana. W ofercie znajdziemy m.in. serum do cery naczynkowej, nawilżająco- naprawcze, na promienność i nawilżenie, na niedoskonałości czy odżywcze serum lipiodowe. Naprawdę jest w czym wybierać.
Serum ze względu na pipetkę łatwo się dozuje. Dlatego pomimo swojej 30 ml pojemności wystarcza na długo.
Cena do najniższych nie należy. Za ampułkę (aktualnie serum) trzeba zapłacić około 50 zł. Jednak biorąc pod uwagę, że jest to kosmetyk naturalny to jest przystępna. Tradycyjnie polecam szukać promocji, wówczas można kupić ją za około 30 zł.
Efekt
Serum przyjemnie koi cerę. Jest dosyć treściwe, ale dobrze się wchłania jak na tak gęsty produkt. Co ważne nie zapycha mojej skóry z tendencją do niedoskonałości. Skóra po użyciu jest gładka, czuć delikatny film na twarzy ale nie jest tłusty ani klejący. Chociaż jest treściwe nie zapycha, a wręcz reguluje wydzielanie sebum. Moja skóra podczas stosowania jak by się uspokoiła i wyregulowała. Od czasu kiedy stosuję kosmetyki naturalne czuje, że jej stan się poprawia i normuje. Suche miejsca są odżywione, a skóra jest odżywiona i odzyskuje blask. Z racji tego, że mam mało czasu rano na pielęgnacje serum stosuję wieczorem. Wtedy mogę oddać się w spokoju zabiegom pielęgnacyjnym.
Uzdrovisco Fitodozujący wieczorny krem redukujący zmarszczki
Skład, wydajność, cena
Krem zamknięty jest w białym słoiczku z zakrętką przypominającą kamień. Wygląda to całkiem estetycznie. Formuła kremu jest bardzo gęsta i bogata, a wchłanianie zaskakująco szybkie jak dla takiej konsystencji. Jego barwa nie jest biała, a nieco żółtawa. Najbardziej w kremie zaskoczył mnie jego słodki nagietkowy zapach. Jak na kosmetyk naturalny jest on bardzo intensywny i naprawdę przyjemny. Co do wydajności to podobna jak w przypadku tego typu kosmetyków.
Krem kupicie za około 60 złotych, polując na promocje można kupić za około 40 złotych.
Efekt
Jestem posiadaczką skóry mieszanej, która miejscami potrafi się bardzo przesuszać. Krem świetnie nawilża i odbudowuje skórę. Po wchłonięciu na skórze pozostaje film, który sprawia, że skóra jest gładka ale nie tłusta. Jeśli potrzebujecie kremu silnie nawilżającego to polecam Wam sprawdzić ten produkt. Jeżeli natomiast jesteście posiadaczkami cery tłustej raczej go nie polecam ze względu na jego treściwą formułę - może zbytnio obciążać skórę. Co do zmarszczek to nie wiem czy działa. Z pewnością wzrost nawilżenia skóry jaki daje ten krem zapobiega powstawaniu zmarszczek.
Uzdrovisco Fitoaktywny tonik-esencja bezwacikowy nawilżający
Skład, wydajność, cena
W plastikowej białej butelce kryje się tonik, który tradycyjnym tonikiem nie jest. Jego formuła jest żelowa, nie spływa ze skóry jak woda, więc nie wymaga stosowania wacika kosmetycznego. Do rozprowadzenia wystarczą nam nasze place. Jest to niewątpliwie rozwiązanie wygodne, wydajne i ekologiczne. Tonik podobnie jak krem pachnie nagietkiem, a czasem mam wrażenie jak by nieco winogronowo. Podczas aplikacji zapach ten jest mocno wyczuwalny, później nieco słabnie ale pozostaje na skórze dając przyjemny efekt świeżości - ja to uwielbiam :) Jeśli chodzi o wydajność to jest ona naprawdę dobra: na jedno użycie schodzą nam 2 krople toniku.
Tonik zawiera wiele składników łagodzących (w tym 100% napar z nagietka i dziewanny), nawilżających oraz wygładzających. Jego oparty na naparach skład zachęca i naprawdę warto wprowadzić tego typu produkty do swojej codziennej pielęgnacji.
Tonik w standardowej cenie kosztuje około 35 złotych. W promocji możecie go kupić za około 26 złotych. Cena może wydawać się duża jak za 150 ml, ale weźmy pod uwagę to, że tonik jest wydajny i nie musimy używać wacików.
Efekt
Tonik jest chyba moim ulubionym kosmetykiem. W moim domu zawsze brakuje wacików kosmetycznych. Moi synowie używają ich do zabawy czy potrzebują ich na plastykę do szkoły. Fajnie, że do jego użycia są one zbędne. Tak myślałam ostatnio, że można by taki tonik zamknąć w szklanej buteleczce z pipetką - podobnie jak serum. Było by jeszcze bardziej eko.
Jeśli chodzi o działanie tonik dzięki swojej formule przyjemnie rozprowadza się na skórze, nie powoduje podrażnień czy nieprzyjemnego ściągnięcia skóry. Po aplikacji pozostawia na skórze delikatny film dający skórze ukojenie i przywracający równowagę. Działa łagodząco nawet na suchą, swędzącą skórę zarazem dobrze radzi sobie z miejscami przetłuszczającymi się. Przyjemny zapach jaki pozostaje na skórze daje nam uczucie świeżości na długi czas. Czasem ze względu na jego zapach aplikuję sobie tonik na dłonie i tu również spisuje się świetnie.
Warto wiedzieć
Jeszcze kilka lat temu unikałam kosmetyków naturalnych ze względu na ich krótki termin ważności i przydatności. Szkoda było mi kupować produkty, których czasem nie zdążyłam zużyć nawet do połowy, a po niecałym miesiącu śmierdziały i już musiałam je wyrzucić. Niestety nie było to ani oszczędne ani ekologiczne. Aktualnie składy są ulepszone, a terminy ważności dłuższe i spokojnie można produkt zużyć w całości. Jeśli masz wątpliwości zawsze możesz sprawdzić te daty na opakowaniu.
Moja opinia
Używacie kosmetyków marki Uzdrovisco? Może macie jakieś sprawdzone i godne polecenia? Co sądzicie o nowej szacie graficznej? Dajcie znać w komentarzach!
Post nie jest sponsorowany, a linki umieszczone w tekście są linkami afilacyjnymi.
11:45
Poznaj zawartość najnowszej edycji Pure Beauty WySPA Skarbów
Pure Beauty WySPA Skarbów
Dr. Severin Balsam po goleniu dla kobiet [Klik]
Uriage Eau Thermale Lekki krem Aktywnie nawilżający [Klik]
OnlyBio Hair in Balance Odżywka bez spłukiwania [Klik]
Dermedic Sunbrella Krem ochronny SPF 50+ UV + IR + VL [Klik]
Soraya Maska w tkaninie Roślinne Ukojenie [Klik]
FeedSkin Simple Makeup Remover Płyn do demakijażu [Klik]
Vita Liberata Tinted Tanning Mist Mgiełka samoopalająca [Klik]
Lirene Instant Smooth baza wypełniająca zmarszczki [Klik]
Tołpa Pure Trebnds Helthy Look Pianka do mycia twarzy z kwasem fitowym [Klik]
MBeauty Odbudowująca maska-serum z olejkiem kokosowym i probiotykami na tkaninie [Klik]
Vipera Jest! Lakier do paznokci pełen blasku [Klik]
Silcatil krem na odciski [Klik]
Femannose N [Klik]
Bielenda Magic brozne rozświetlający balsam do ciała ze złotą perłą [Klik]
Himalaya Gum Expert Sparkly White [Klik]
Karta podarunkowa Park Tranpolin Jump World [Klik]
Pure Beuaty czy warto go kupić?
23:45
Cztery Szpaki uniwersalny szampon + odżywka do włosów w kostce - moja opinia
Jeszcze kilka lat temu nie mieliśmy takiego wyboru szamponów i odżywek w kostce co aktualnie. Początkowo nie cieszyły się one dużą popularnością bowiem wielu z nas kojarzyły się z typowym mydłem. Sama miałam wątpliwości, że jak niby mydłem myć włosy? Przecież to nie wygodne i włosy pewnie będą szorstkie... Jednak już od pierwszej kostki załapałam o co chodzi i stwierdziłam, że to bardzo fajne i ekologiczne rozwiązanie. Mam tutaj na myśli nie tylko działanie szamponu, jego wydajność ale i "skutki uboczne" w postaci chociażby zmniejszenia ilości odpadów (głównie plastiku). Dzisiaj chciałam przedstawić Wam kolejne produkty w kostce na które warto zwrócić uwagę. Mowa o szamponie i odżywce od mydlarni Cztery Szpaki. Aktualnie możecie kupić je w promocji, a szczegóły znajdziecie niżej więc zapraszam do czytania.
Jeśli szukacie innych eko rozwiązań to polecam zajrzeć tutaj:
Naturalny dezodorant w kremie od mydlarni 4 Szpaki
4SZPAKI szampon uniwersalny do włosów w kostce
CZYM RÓŻNI SIĘ SZAMPON W KOSTCE OD MYDŁA?
Na pierwszy rzut oka szampon w kostce od mydła nie różni się niczym. Jednak ich różnice w składzie i poziomie pH są znaczące. Szampon w kostce posiada kwaśne pH które jest odpowiednie dla naszej skóry głowy i po umyciu włosów nie wymaga dodatkowych zabiegów, natomiast mydło posiada odczyn zasadowy a po umyciu włosy są szorstkie i matowe więc konieczne będzie zakwaszenie skóry głowy stosując np. płukankę z octu jabłkowego. Szczegółowo pisałam o tym tutaj.
SKŁAD, WYDAJNOŚĆ, CENA
Jeżeli chodzi o skład szamponu w kostce to znajdziemy w nim nie tylko naturalne detergenty ale wiele składników odżywczych takich jak masło shea, olej rycynowy czy olej jojoba, Dodatkowo w składzie znajdziemy: inulinę nadająca włosom gładkość, glinkę czerwoną regulującą wydzielanie sebum czy d-pantenol odpowiedzialny za łagodzenie podrażnień. Całość dopełniona jest zawartością olejków eterycznych: cytrynowego i geraniowego. Zawartość tych ostatnich nie tylko nadaje mydłu cytrusowy zapach, ale pełni role antyseptyczne i antybakteryjne.
W przypadku szamponów w kostce dużym plusem jest ich mega wydajność. W zależności od częstotliwości mycia włosów oraz ich długości szampon wystarczy nam od 1,5 miesiąca do nawet 3 miesięcy mycia. Kostkę 75g kupimy za około 35 - 40 złotych. Oczywiście warto szukać promocji.
SPOSÓB UŻYCIA SZAMPONU W KOSTCE
Teraz w zasadzie najważniejsza kwestia. Mamy do wyboru trzy metody mycia włosów mydłem w kostce. Osobiście nie polecam metody pocierania włosów bezpośrednio kostką - ten sposób powoduje mechaniczne uszkodzenia włosów. Polecam Wam natomiast najłatwiejszy i jak dla mnie najwygodniejszy sposób jakim jest zwilżenie kostki wodą, spienienie mydła w dłoni i nałożenie powstałej piany na włosy. Potem myjemy już jak tradycyjnym szamponem. Jeśli interesuje Was dokładny opis poszczególnych metod przeczytacie o tym tutaj. Po użyciu kostkę należy wysuszyć i schować w pojemniczku np. w mydelniczce.
EFEKT
Jestem posiadaczką włosów średnio długich z tendencją do plątania i przetłuszczania. Przeważnie po każdym szamponie mam problem z rozczesaniem, więc dodatkowo po myciu zawsze stosuję odżywkę, maskę lub olejek. Początkowo bałam się szamponu w kostce bo widziałam oczami wyobraźni, jak moje włosy po myciu są szorstkie, matowe i sztywne. Okropne uczucie, którego miałam okazję doświadczyć kilka razy w życiu. W przypadku tego szamponu oczyszczenie włosów jest dokładne, ale nie tak mocne jak przy silnych detergentach, więc włosy po myciu nie są szorstkie i sztywne. Piana powstała podczas mycia jest nieco inna niż w przypadku tradycyjnego szamponu. Jest jej mniej, ale jest bardziej kremowa i treściwa. Wypłukuje się lepiej niż w przypadku zwykłego szamponu a moja skóra głowy lepiej znosi mycie szamponem w kostce. Oczyszczenie jest na tyle dobre, że moje włosy mniej się przetłuszczają a skóra głowy nie ma już takiej tendencji do powstawania łupieżu. Gdyby nie to, że lubię testować nowości chętnie pozostałabym przy szamponie w kostce na stałe.
PODSUMOWANIE
4SZPAKI odżywka wygładzająca do włosów w kostce
CO OBIECUJE PRODUCENT?
Z opisu producenta wynika, że emolientowo- humektantowa odżywka do włosów ułatwia rozczesywanie włosów po umyciu. Wygładza oraz nadaje blask. W jej składzie znajdują się m. in. olej rzepakowy, masło kakaowe, olej sezamowy, olej arachidowy, sok aloesowy czy zielona glinka. Odżywka powinna działać cuda i jest kosmetykiem dbającym o włosy ale i skórę głowy. Zawartość olejków eterycznych (pomarańczowego, mandarynkowego oraz bergamotowego) sprawia, że przyjemnie pachnie.