anew
aqua youth
AVON
krem
AVON żel - krem ANEW Aqua Youth
23:30
Witajcie! Ostatnio chętnie wracam do niebieskiego koloru, który przywołuje wakacyjne wspomnienia. Poprzednio pisałam o niebieskim wosku, dzisiaj będzie o niebieskim kremie.
Jestem konsultantką Avon i chętnie kupuje sobie ich kosmetyki ale kremu do twarzy nigdy wcześniej nie miałam. Ten trafił w moje ręce dzięki Glossybox.
Słowo wstępu od producenta: Żel-krem o lekkiej konsystencji zapewni skórze odpowiedni poziom
nawilżenia przez całą dobę, a także zredukuje widoczność linii czy
zmarszczek, które powstały w skutek wysuszenia skóry. Aż 97% kobiet
stwierdziło, ze po zastosowaniu kosmetyku ich skóra była wyraźnie
nawilżona, a uczucie ściągnięcia skóry minęło.* Dzięki swoim
właściwościom przywracającym skórze odpowiednią równowagę wodną,
żel-krem pozwala zachować młody wygląd.
Wygląd opakowania: Krem zamknięty jest w ładnym niebieskim słoiczku. Słoiczek mieści się w niebieskim kartoniku. Całość wygląda bardzo elegancko. Przyzwoicie prezentuje się na półce w łazience. Wyglądowo krem jest całkiem - całkiem :)
Kolor/zapach: Normalnie jesteśmy przyzwyczajeni że krem jest biały, Avon serwuje nam przyjemny lekko błękitny kolorek. Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny.
Konsystencja/wchłanianie: Krem konsystencją zbliżony jest do żelu. Jest lekka i dość wodnista, dzięki czemu łatwo się rozprowadza i daje delikatny efekt chłodzenia. Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając wodnistego filmu na skórze.
Efekt: Dobrze nawilża skórę. Po kilku zastosowaniach moja skóra stała się bardziej elastyczna, sprężysta i nawilżona. Jeśli wcześniej stosuję peeling, po nałożeniu kremu ciut piecze i pojawia się zaczerwienienie, na szczęście ustępuje praktycznie natychmiast. Podczas normalnego stosowania nie występują żadne "skutki uboczne". Krem przekonał mnie do siebie, więc jeśli kiedyś nie będę miała kremu pod ręką z pewnością zamówię sobie jakiś z AVON.
Czyż nie wygląda cudnie? Iście wakacyjny krem...
19 komentarze. Obserwujesz? Poinformuj mnie o tym.
Lubię kosmetyki z Avonu :) Po nowym roku sama planuję zostać konsultantką. W moim otoczeniu nikogo nie ma :)
OdpowiedzUsuńKrem rzeczywiście wydaje się być dobry :) Nie używam za wiele mazideł do twarzy :)
Obserwuję, zapraszam też do mnie : ]
Pozdrawiam!
Avon ma to do siebie, że albo coś mi super odpowiada i kupuje to non stop, albo coś okazuje się bublem i ponownie na pewno tego nie kupię. Kremy Anew nie wiem czy są rzeczywiście skuteczne jeśli chodzi o zmarszczki, natomiast nawilżanie jest naprawdę ok.
UsuńFajne opakowanie :-) jeszcze nigdy nie miałam żadnego kremu z tej firmy :-) Przypomniałaś mi wakacje :-).
OdpowiedzUsuńNo to ciesze się bardzo, zawsze miło wrócić do wakacji :) To mój pierwszy krem Anew, ale nie wie czy inne też będę sprawdzać - do 45+ trochę mi brakuje :D
Usuńnie miałam z tej serii żadnego :)może kiedys :)
OdpowiedzUsuńCo do tej serii to czytałam nie pochlebną opinię na jakimś portalu, było nawet spore zamieszanie, ale to bardziej dotyczyło zmarszczek (czyli kremy bardziej 45+), a nie nawilżania.
Usuńmiałam z tej serii ten krem w pojemniczku z dozownikiem, bardzo cięzko dobrac mi kremy do twarzy bo wszytskie sa za ciężki ale ten dobrze wspominam , mozliwe że do niego wróce
OdpowiedzUsuńStosowanie kremu to przyjemność, masz racje często kremy nawilżające są ciężkie i zapychają. Ten jest trochę jak taka mgiełka :D
Usuńczytałam o nim ostatnio też dobrą opinię :)
OdpowiedzUsuńja obecnie używam z serii Anew Vitale :)
Anew Vitale też mam, ale czeka na swoją kolej :) Sprawdził się u Ciebie?
UsuńFajny ale ja ostatnio zraziłam się do kremów nawilżających ;)
OdpowiedzUsuńJa używam kremu nawilżającego na zmianę z jakimś innym. Np. nawilżający na noc, na dzień matujący. Czasem mam wrażenie, że jak stosuje krem nawilżający cały czas to robi mi się taka powłoka :D Może masz podobne odczucia.
UsuńJuż na sam widok czuć nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że o taki efekt chodziło :)
UsuńRzeczywiście wyglądem przypomina lato.
OdpowiedzUsuńJa sie cały czas boje ich pielęgnacji, więc raczej nie skuszę sie : p ale to tylko z racji uprzedzeń : )
OdpowiedzUsuńWiem co masz na myśli, sama używam głównie ich żeli pod prysznic, oraz serii Planet SPA czasem sprawdzę z ciekawości inne produkty. Jednak ciągnie mnie do nich raczej czysta ciekawość :D
Usuńfajna konsystencja :) mi po kremie z Avonu wyskakują krostki :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Musiałabym przetestować, ale dla mnie na tę porę będzie chyba za lekki... Poszukam u Ciebie recenzji bardziej treściwych kremów :) Może dostanę je w eZebra? Mam kod rabatowy i parcie, żeby go użyć :P
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu. Jest mi bardzo miło, że mogę Cie tutaj gościć. Jeśli mój blog Ci się podoba dodaj mnie do obserwowanych. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.