PAZNOKCIE: Kolorowa Straciatella

03:10

PAZNOKCIE: Kolorowa Straciatella

Witajcie! Mam ostatnio trochę czasu na nadrobienie zaległości z racji pobytu na L4, więc opowiem Wam co nie co o moim nowym nabytku. Oczywiście zakup całkiem przypadkowy, jak to w większości wypadków bywa. A było to tak...

Pewnej soboty wybrałam się do pobliskiej hurtowni chemicznej. Wiecie asortyment od ziemi do kwiatków, garnków, proszków do prania po kosmetyki. No nawet i jakaś bielizna się znajdzie. Pojechałam w jednym konkretnym celu - kupić nowy mop do podłogi. Oczywiście zawsze kiedy tam jestem (w innych podobnych miejscach też) mam ten sam problem by przejść obojętnie obok kosmetyków stojących tu i ówdzie. Często coś macam, oglądam, zastanawiam się - Panie sprzedające tam pewnie myślą, że coś planuję wynieść :D I tak scenariusz się powtarza za każdym razem. Nie raz udaje mi się tylko pooglądać i kupić tylko to po co przyszłam, innym razem wracam z czymś co mi się bardzo spodobało i musiałam to mieć. 

Tego dnia musiałam czekać w kolejce do kasy, a oczywiście obok kasy zawsze coś muszą postawić co kusi - tym razem były to lakiery do paznokci. No to co mała, bezbronna blogerka zrobi, no przecież zacznie przedzierać się przez te całe zwały lakierów w poszukiwaniu takiego co to może go jeszcze nie ma :D  Jest! Znalazłam bezbarwny lakier z kolorowymi drobinkami - czarne, białe, jasno różowe i lekko pomarańczowe - a, że uwielbiam straciatelle już maluję oczami duszy tym lakierem "posypkę" na moim białym OPI. Kupiłam, wróciłam do domu i przeszłam od planów do czynów...

Dzisiaj w roli głównej biały lakier OPI "ALPINE SNOW" oraz Trendy Colors "Kropki" czyli małe sześciokąty w kolorze czarnym, białym, jasno różowym i lekko pomarańczowym.





Biały lakier OPI to klasyczny, biały lakier. Nie ma połysku, nie jest on matowy. Pozostawia smugi i przebija, więc wymaga nałożenia 3-4 warstw. Na szczęście pokrywając go innym lakierem można nieco ukryć te prześwity i wówczas wystarczą dwie warstwy. Jednak nie zmienia to faktu, że lubię jego biel i często używam go jako podkład.

Jako posypki użyłam kolorowych sześciokątów od Trendy Colors zwanych po prostu "Kropki" , które idealnie pasują do tej śnieżnej bieli. Miejscami na zdjęciach widać na paznokciach jak by puste pola, zapewniam, że są tam bardzo jaśniutkie różowe lub białe drobinki. 



Podsumowanie: Bardzo łatwy i szybki w wykonaniu. U mnie utrzymał się ponad tydzień - pojawiły się odpryski. Jedyny minus to zmywanie, które jest koszmarem. 

Lubicie takie proste rozwiązania? Ja uwielbiam :) Czy może na co dzień stosujecie skomplikowane kombinacje? 

STYLIZACJE: Panterka z dodatkiem musztardy :)

23:00

STYLIZACJE: Panterka z dodatkiem musztardy :)

Witajcie! Jak pisałam ostatnio rozpoczęłam współpracę ze sklepem Bonprix. Dzisiaj pokażę Wam kolejną rzecz, którą wybrałam podczas zakupów. Jest to kurteczka bejsbolówka z motywem panterki. Trochę przypomina bluzę, co mi osobiście bardzo odpowiada. Ostatnio miałam mało czasu na umieszczanie postów, ale tak się złożyło, że spędzę kilka dni w domu i będę miałą okazję na nadrobienie zaległości.

Cena kurtki: 57,99zł więc bardzo przystępna.

Więcej kurtek Bonprix możecie zobaczyć -> tutaj.

A teraz zapraszam do oglądania mojej propozycji:




Co sądzicie o połączeniu motywu panterki z musztardowymi spodniami? Jak dla mnie połączenie idealne!




Parka BONPRIX w roli głównej

13:57

Parka BONPRIX w roli głównej

Witajcie! Jakiś czas temu zostałam zaproszona do współpracy przez sklep Bonprix. Pewnie większość z Was go kojarzy. Ja znałam go z różnych opowieści, ale nigdy nie miałam osobiście z nim do czynienia. Do stworzenia moich stylizacji wybrałam 3 przedmioty, wśród nich znalazła się letnia parka i bluzeczka, którą możecie dzisiaj zobaczyć.


Muszę przyznać, że przedmioty, które otrzymałam zaskoczyły mnie pozytywnie. Kurtki i koszulka nie tylko wyglądają lepiej niż na zdjęciach, ale są wykonane z grubych i miękkich materiałów. Z pewnością skuszę się jeszcze na inną odzież.

Zapraszam Was do obejrzenia kurtek bonprix oraz bluzek i koszulek Bonprix




A Wy macie w swojej szafie parke? Co powiecie na moją propozycje?



PAZNOKCIE: Sama słodycz od SALLY HANSEN

03:09

PAZNOKCIE: Sama słodycz od SALLY HANSEN

Witajcie! No i nareszcie mamy Święta Wielkanocne. Szkoda, że każde święta tak szybko mijają i po kilku wolnych dniach trzeba wracać do pracy. Nic jednak na to nie poradzimy. Mam nadzieję, że chociaż te dwa dni pozwolą Wam odpocząć :)

Wracając do tematu dzisiejszego postu: Wielkanoc od zawsze kojarzy mi się z delikatnymi pastelowymi barwami, dlatego zdecydowałam się na jasny róż na paznokciach. Wybrałam na tę okazję lakier Sally Hansen Sugar Coat nr 220 Treat-Heart
Sally Hansen Sugar Coat nr 220 Treat-Heart

Cena/dostępność: ok.5,99 - 7,99zł dostępny w sklepach internetowych.





 

Konsystencja/Wydajność/Pędzelek: Lakier o idealnej konsystencji, bardzo dobrze się nakłada i rozprowadza. Pędzelek wygodny w użyciu, nakłada lakier precyzyjnie. Dzięki swojej konsystencji jest dość wydajny.


Efekt: Wystarczą dwie warstwy by uzyskać zadowalający efekt, jednak ja wolę nałożyć trzy lub nawet cztery warstwy dla bardziej wyrazistego efektu. Lakier nakłada się równomiernie, nie pozostawia prześwitów czy zacieków. Jest to lakier teksturowy - o teksturze cukru, co mi osobiście bardzo się podoba. Kolor jest wyrazisty, z połyskiem i przebłyskami. Prawdziwa słodycz.

Sally Hansen Sugar Coat nr 220 Treat-Heart


Podsumowanie: Nie przepadam za takimi odcieniami różu, jednak dzięki tej teksturze lakier stał się jednym z moich ulubionych - wpadł w oko również moim znajomym, którzy pytali co to za lakier. Cena jest niska, a efekt naprawdę świetny. Jeśli szukacie trwałego i efektownego lakieru to polecam go sprawdzić.



A Wy co sądzicie o tym lakierze? Podoba Wam się taki efekt? Czy może zbyt cukierkowy?